Witajcie. Od dawna chciałem napisać artykuł na ten temat.
Odkąd od znajomego Pana doktora usłyszałem o projekcie e-nable.
Projekt e-nable to projekt gdzie spotykają się osoby potrzebujące protezy oraz osoby najczęściej posiadające drukarki 3D. Proteza jest zaprojektowana w taki sposób aby można było wydrukować wszystkie części na drukarce w technologii z PLA.
W Polskich realiach często sprowadza się do edycji projektu, pomocy w jego wykonaniu lub kontaktu z wykonawcami gdzie zlecamy drukowanie elementów. Niestety nie zawsze wszystko udaje się wykonać nieodpłatnie.
Wariacji mamy klika w zależności jak długą mamy rękę oraz na jakim odcinku możemy ją zginać, ponieważ proteza jest mechaniczna, a zaciskanie palców jest realizowane poprzez zgięcie łokcia lub nadgarstka.
Na oficjalnej stronie projektu mamy dokładne instrukcje jaki projekt wybrać w zależności od długości naszej ręki lub ramienia.
Aby zostać wolontariuszem należy wykonać jedną protezę oraz przesłać zdjęcie do fundacji.
W tym momencie druk 3D przestaje się ekskluzywną technologią i rzeczywiście wkracza pod strzechy ale w formie usługi
co mnie bardzo cieszy i napawa dumą 🙂
Warto wspomnieć że istnieje polska strona e-nable.
Wszystkie części drukowane są na drukarce oprócz linek, gumek, oraz zazwyczaj trzech lub więcej śrub do naciągania linek.
Zazwyczaj to wygląda tak – zobaczcie sami
Zawsze myślałem, że kawałek plastiku raczej nie może zmienić czyjegoś życia a jedna może 🙂
i tak oto zostałem przekonany, że warto coś takiego zrobić i zrobiłem ale to w następnym artykule 🙂
Wszystko jest w porządku mamy tani, łatwy do wykonania i złożenia projekt. W niektórych wariacjach zastosowano bardzo ciekawą metodę formowania na gorąco części z PLA, ale o tym też w następnym poście.
Do dyspozycji mamy nie tylko proste protezy, najbardziej fascynuje mnie proteza o nazwie exiii hackbery
Wszystkie pliki są dostępne na portalu github dla tej protezy co mnie bardzo cieszy. W tym przypadku nie można jej wykonać na drukarce w technologii FDM lub jest to bardzo utrudnione. Idealnym rozwiązanie było by wykonie części z nylonu 12 (PA12) na drukarce w technologij SLS.
Taka proteza umożliwia np. malowanie paznokci, sznurowanie butów, oraz zasuwanie zamka błyskawicznego.
Ręka zawiera w sobie serwomechanizmy i trochę elektroniki sterującej.
Jak się tym steruje?
W przypadku prostych protez mamy mechaniczne linki które naciągane są linkami poprzez zgięcie nadgarstka lub w łokci.
W przypadku bardziej skomplikowanych mamy czujniki podczerwieni dzięki którym wykrywa się napięcie mięśni, a właściwie odległość skóry od czujnika. Jest to zazwyczaj pudełeczko z paskiem montowane na ramieniu. Proste i skuteczne.
Koszt wykonania prostszej protezy to nie więcej niż 1000 zł, a bardziej skompilowanej to około 2000 zł.
W czym tkwi problem?
Niestety protezy pokazane powyżej lub inne które znajdziecie nie są urządzeniami medycznymi, czyli nie są przebadane i nie maja odpowiednich certyfikatów, pomimo że PLA jest biozgodne i biodegradowalne. Z nylonem jest trochę gorzej ale nie jest szkodliwy dla zdrowia.
Dlatego niektórzy znawcy medycyny nie są przekonani do takich rozwiązań, ale moim zdaniem patrząc na dziewczynkę z pierwszego filmu warto to robić.
Jeśli chcecie wiedzieć jak wykonać protezę Team Unlimbited Arm i na co zwrócić uwagę. Zapraszam do czytania kolejnego wpisu.
Pozdrawiam serdecznie